Na karcie 4 Mieczy widzimy mężczyznę, który leży w kaplicy na katafalku z rękoma złożonymi na swoich piersiach, co wskazuje na jego potrzebę wyciszenia się, izolacji oraz regeneracji swoich sił. Mówi o tym także widoczny na katafalku miecz, który jest w kolorze żółtym tak samo jak leżąca na nim postać. Nad nią widzimy zawieszone pionowo trzy miecze, który wskazują na potrzebę rozwiązania istniejących problemów. Na karcie 4 Miecze widać także witraż, który przedstawia kobietę błogosławiącą młodego człowieka, co może z kolei wskazywać na sprawy przyziemne wciąż obecne dla leżącej na karcie 4 Miecze postaci. Warto także zauważyć, iż trzy miecze na karcie są w kolorze szarym, które wskazują na pewien czas wygaszenia mentalnej aktywności, ale również wszelkiej komunikacji, czy też walki. 4 Mieczy to rzeczywiście symbol pewnego zawieszenia biegu spraw, jednak tylko na krótki okres. Karta wskazuje na regenerację swoich sił, ale również zachowanie spokoju i zyskanie czasu na podjęcie dalszych decyzji i działań. 4 Mieczy przedstawia więc czas ukojenia po bólu i cierpieniu otrzymanym na karcie 3 Mieczy, ale również wskazuje na chłodną kalkulację oraz pewien dystans otoczenia.
Moje poprzednie karty mówiły o przerwie, stagnacji, odpoczynku gdy pytałem o swoją relację i uczucia. Myślę że 4 mieczy mówi „wszystko ruszy do przodu teraz będzie juz tylko lepiej, wszystko się ułoży”.
4 Miecze kojarzą mi się ze Światem AW. Widzę w nich nieuchronność cykliczności. Zmęczenie, doświadczanie, po których potrzebna jest chwila dla siebie, na regenerację i zrozumienie. A w pozycji odwrotnej nowe siły i możliwości dzięki, którym idzie się dalej w obranym kierunku.
Ciekawe skojarzenie Agrest. Bardzo często łączymy w Tarocie 4 Mieczy z kartą Śmierć w Wielkich Arkanach, która sama w sobie też jest utożsamiana z procesem uzdrawiania mentalnego. Nie mniej zgadzam się z Tobą, że 4 Mieczy w pozycji odwróconej ma lepsze przesłanie niż w pozycji prostej.